Chanel Couture...

 

Coś do poczytania... :)

Jeżeli  o mnie chodzi to jestem zdecydowanie na TAK!!!

Cyt:

Tenisówki haute couture, czyli pokaz najnowszej kolekcji Chanel Couture wiosna 2014

Bieganie jest ostatnio szalenie modne. Sportowej modzie uległ również główny projektant Chanel,Karl Lagerfeld, który na wybieg wypuścił wszystkie swoje modelki w tenisówkach. Oczywiście takich na miarę Chanel, czyli z atelier Massaro, które każdej parze poświęciło – bagatela – minimum 30 godzin ręcznej pracy. Białe, różowe i czarne, ze skóry lub tweedu, wyszywane kamieniami i świecidełkami, zostały całe pokryte delikatna koronką.


Kolekcja, choć wyraźnie naznaczona sportowym charakterem, ma w sobie niesłychaną elegancję i szyk najwyższej próby. Misternie zdobione, delikatne tkaniny w połączeniu z jasną paletą kolorystyczną urzekają. Trochę na przekór atletycznym skojarzeniom, Lagerfeld eksperymentuje z gorsetem, wyraźnie zaznacza talię i efektownie komponuje ten fragment ubrania z wygodną resztą: sięgającymi kolan spódnicami wyposażonymi w kieszenie oraz skróconymi topami o wyraźnie zaznaczonej linii. Typowo sportowe fasony, jak legginsy, bokserki czy dresowe spodnie pojawiły się w zupełnie nowej odsłonie: z delikatnego tiulu, prześwitujących, metalicznych siatek i pięknych koronek. Na wieczór paryski dom mody proponuje więcej drapowań, zdobne pióra, falbany i bogate faktury. Do tego oczywiście wygodne buty sportowe.    


Legerfeldowi po raz kolejny udała się wielka sztuka. Nieco przykurzona idea haute couture niekiedy faktycznie wydaje się być przestarzała, a wielkie pokazy służą jako prezentacja spektakularnych sukni, które w kolejnych miesiącach największe gwiazdy zaprezentują na najważniejszych czerwonych dywanach. Najnowszą kolekcją projektant Chanel udowadnia, że także w sektorze wysokiego krawiectwa możliwy jest postęp, a haute couture – w odpowiednich rękach – umie odpowiadać na oczekiwania wymagającej współczesności.


P.S. Za tenisówki Chanel, które z całą pewnością trafią na listę najbardziej pożądanych modeli sezonu, zapłacimy ponad 3 tysiące euro
Może pewnego dnia... ;)
GINGER
Copyright © Poznaj Ginger