Motywacja...
Patrząc na moje statystyki biegowe w tym miesiącu zastanawiam się skąd to lenistwo skoro mam tyle czasu i siły...:/
Biega mi się bardzo dobrze ale motywacja do biegu słaba...
Schemat ten ostatnio często u mnie się powtarza...:(
Czy każdy z nas potrzebuje mieć przy sobie kogoś, kto da kopa w tyłek i powie ruszaj!
Czy bez tego siedzielibyśmy w domu...?
Czy aplikacja w telefonie dałaby radę nas zmotywować czy musi to być ktoś, komu chcemy zaimponować?
Dziś z rana dostałam właśnie takiego kopa motywującego, za którego dziękuję :*
Skutek tego jest taki, że czuję się wspaniale :)
GINGER
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz