Spalamy, spalamy....



Poranna przebieżka z Natalią to rozkosz dla mojego samopoczucia:)
Dotleniłam się, rozruszałam po leżakowaniu Świątecznym, poplotkowałam- polecam każdemu:)

Podczas powrotu do domku spotkałam znajomą, która z wielkim uśmiechem na twarzy powiedziała
" jeeeeee jak ja Ci teraz tego zazdroszczę"!:)

Nie ma co zazdrościć Kochani!
Wystarczy godzinka biegu by poczuć się wspaniale, wiec ruszajcie!:)

GINGER

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Poznaj Ginger