LOVE Warsaw:)
B I G L O V E
________________________________________
W a r s a w/ G I N G E R
2 0 1 4
To chyba jest nasz przełom. Po kilku pozytywnych wydarzeniach z ostatniego tygodnia nareszcie czuję, że współgram z tym miastem.
Daje mi dokładnie to, po co tu przyjechałam!
Przez cały czas czułam, że wszystko jest na wyciągniecie mojej ręki, ale za daleko by po to sięgnąć.
Teraz z lekką ulgą na sercu mogę odetchnąć!:)
Przede mną dużo, dużo pracy! :)
Ależ jestem podekscytowana!!!
I ten wczorajszy spacer po zajęciach...
Moja nowa Pani Przewodnik Ania, oprowadziła mnie nocą po mieście.
Uwielbiam życie nocne, a nasza stolica w środku tygodnia na pewno nie śpi!:)
Coś czuję, że środowe wieczory będą nasze Aniu;)
Kawiarenki, restauracje, pięknie podświetlone kamienice, to ogromny atut Warszawy.
Wisienką na torcie naszego spaceru był starszy Pan(około osiemdziesiątki) grający na białym pianinie, oczywiście na zewnątrz lokalu!
Taki widok to dla mnie natchnienie!
I z takim pozytywnym nastawianiem jeszcze bardziej nie mogę doczekać się zaplanowanej na nowy tydzień wycieczki;))))))))))
Oby wszystko wypaliło!
Będzie relacja na blogu!:)))))
GINGER
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz