Tydzień na omlecie VOL 7/ ostatni




O M L E T   V O L 7 / o s t a t n i 
___________________________________________________________________________

i n s p i r a c j e 



Niestety muszę powiedzieć uff... nareszcie koniec!
A dlaczego?
Bo przez to fotografowanie dań, od tygodnia nie zjadłam ciepłego posiłku;P
Kulinarne blogerki pewnie wiedzą o czym mówię i dlatego nigdy kulinarną nie będę!
Za bardzo cenie sobie ciepłe jedzonko;) 

Po takim tygodniu zaangażowania w kuchni jutro na pewno zjem coś na mieście, bez fotografowania;D
Dobra, może przesadzam. 
Do wszystkiego pewnie da się przyzwyczaić.

A dziś do mojej kuchni lekko wplotła się moda.
To sprawka mojej Kochanej Moni, która zwróciła mi uwagę, że jej ostatnio u mnie brak.
A więc, oto moja nowa perełka.
Kto mnie dobrze zna, to wie, że uwielbiam czapki i kapelusze.
Przyznam, że trochę mam ich w szafie...:)


Lecimy dalej...

Nasz numer 7!
Na słono!
4 jaja, 5 rzodkiewek, 1/2 pęczka szczypiorku, 3/4 kostki sera białego, sól, pieprz.




Zmiksuj jaja, zalej twarożek i wymieszaj.
Dodaj startą rzodkiewkę i posiekany szczypiorek.
Dopraw do smaku.




Czas przygotowania to około 20 min.
Bardzo ciekawy w smaku, ale chyba ze wszystkich poprzednich, najmniej mnie przekonał.
Ten omlet bardziej nadaje się na niedzielne śniadanko, niż na obiad.




Mój numer 1, to omlet ze szpinakiem, ale pewnie dlatego, że uwielbiam szpinak.
Jestem ciekawa, który będzie Wam najbardziej smakował.




Mam nadzieję, że w jakiś sposób Was zainspiruje i trzymam kciuki za Wasze autorskie pomysły na omleta!




Ja powoli przymierzam się do zrobienia tortu.
Przeglądam przepisy, inspiruję się, bo już wkrótce moje 30-ste urodziny!
Obiecałam sobie, że go zrobię.
Ależ będzie wesoło ;)







GINGER

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Poznaj Ginger