Plany biegaczek były ambitne, skonczyły sie fiaskiem:(
 Trudno zebrać grupę ludzi  o tej samej porze , rozumiem ... były wakacje  i każda z nas potrzebowała odpocząć.
Ja przeniosłam się na bieżnie.Podczas upałów ciężko się bega , klimatyzacja na siłowni jest wtedy zbawienna:) Nadal uważam że jogging w grupie jest mega przyjemny i od września znów będę starała się walczyć, motywować i zachęcać do wspólnego biegu.:)W niedziele pokazałyście że jesteście zwarte i gotowe na wspólne bieganko, przebiegłyśmy 5 km z uśmiechem na twarzy , tak 5 km czy ktoś to  poczuł  ( rozumiem że Ewa bo to jej pierwszy raz ) :) mam nadzieje że nie ostatni! Biegaczki z Multi clubu i nie tylko udowodniły że godzinkę na wspólny bieg zawsze znajdą.
Pamiętajcie to chodzi o nasze samopoczucie, naszą sile- by rosła i przyjaźń która się rozwija :)
Alicja(przyjaciółka Multi Klubu i uczestniczka zajęć fitness) ma głowę pełna pomysłów apropo wspólnego biegania, spróbujemy razem znaleźć zloty środek na to byśmy mogły regularnie sie spotykać.
A zatem szykujcie buty !

GINGER