Regeneracja...

Tyle się u mnie dzieje-mam nadzieje że w koncu się to wszystko uspokoi...
Nasz organiz czasem się buntuje i mówi'nie' jest przemeczony  źle odzywiony oczywiście my go nie słuchamy i robimy swoje,biegamy nadal,nie wyobrażamy sobie tygodnia bez biegu, pełna eksplaatacja.On mówi znów'nie' my się zabespeczamy ściągaczami by ból ktory sie już wkrada nam nie przeszkadzał. Tworzą się mikrourazy ale cóż, tłumaczymy sobie 'przejdzie'.Ostatnie 'nie' organizmu to niestety juz kontuzja,mała,większa,taka która każe nam zostać w domu :-( ajjj jak my wtedy cierpimy pukajac sie w głowę że było można przecież temu zapobiec:-( i właśnie ja się tak teraz pukam w te moja głowę. .. :-(

GINGER



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Poznaj Ginger