...biegamy, biegamyyyyyyy
R U N
______________________________________________________________________________
Witajcie!:)
Jeszcze kilka dni temu słyszałam od mamy " synoptycy zapowiadają, zimy w tym roku nie będzie!", Długo nie musiałam czekać!
Podczas świątecznej wycieczki do Pszczyny stopy mi tak odmarzły, że na długo to popamiętam i na pewno nie zapomnę już o zimowych skarpetach:)
Minusowa temperatura, oszronione drzewa, lód na chodnikach, przebijające się słońce... to zima, którą w takiej postaci uwielbiam...!
A jeszcze bardziej uwielbiam zimowy bieg!:)
Po takiej przerwie, postawiłam na spokojną przebieżkę z niedużym dystansem, w sam raz na rozruch!
Zachęcam każdego, kto obawia się takiej pogody!
Co prawda odmarzł mi tyłek i lica, ale było warto!
GINGER
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz