Pierwsze przeziębienie przepowiedziało rozpoczynająca się jesień!

Z całego serca co roku modle się o piękna złotą Polską jesień.

Odkąd jak zaczęłam regularnie biegać, wyobrażam sobie jak pędzę po dywanie złotych liści a zachodzące słońce przebija się przez prawie już łyse drzewa!

Wiadomo jednak że w naszym kraju rzadko zdarza się coś takiego, częściej można zaobserwować deszcz deszcz deszcz i wiatr :)

Wiadomo też, że nikt z nas nie chce ciągle chorować dlatego staramy się zaopatrywać w różne dodatki ocieplacze do biegania , np czapki opaski i rękawiczki i pamiętajcie , po takim jesiennym, mokrym biegu absolutnie nie pijcie zimnej wody ! najlepiej woda letnia z dodatkiem szczypty soli dla uzupełnienia minerałów z łyżeczką miodku.

Choć jestem jeszcze przeziębiona dziś nie umiałam sobie odmówić bieganka a ponieważ za oknem szaro i buro skorzystałam z bieżni.

Tak z bieżni stad tytuł posta hiihihi znam zwolenników i przeciwników, w moim odczuciu wszytko ma swoje lepsze i gorsze strony ale najważniejsze by znaleźć dla siebie najlepsze i najzdrowsze rozwiązanie do biegania.

Dla mnie na dzień dzisiejszy okazała się zbawienna. Opcja  interwał i jazda ! :) hihi 10 km / 1 h .zaliczona !

Ps. Michał dzięki za pomoc w  ustawieniach :D hihihi  ale mógł byś rozkminić więcej opcji ;P

A teraz jazda do łóżka z powrotem się kurować.

GINGER